Czasami warto jeździć bocznymi drogami. Można się wtedy zatrzymać i zrobić zdjęcie podczas śniadania.:) Bardzo optymistyczne.:) Ostatnio rzadko mi się zdarza coś fajnego złapać aparatem, a tu takie cudo.:)))
Pozdrawiam serdecznie:)
Grażyna
Czasami warto jeździć bocznymi drogami. Można się wtedy zatrzymać i zrobić zdjęcie podczas śniadania.:) Bardzo optymistyczne.:) Ostatnio rzadko mi się zdarza coś fajnego złapać aparatem, a tu takie cudo.:)))
Pozdrawiam serdecznie:)
Grażyna
No szybko jakoś tak zasuwa. Luty już. Co prawda nie za bardzo chce mi się pisać. Grypa, a potem angina jakoś mnie rozleniwiły. Niby wiosna coraz bliżej, a mi się nadal chce spać, jak miśkowi jakiemuś. Na dwór mało wychodzę. Na razie wiele się nie dzieje. KGW na razie też mało aktywne, ale zgłoszenia już się zaczynają.:)))
Muszę uzupełnić kronikę, ale drukarka nam podziękowała za wieloletnią współpracę i dopiero dziś przyjechała nowa. Musimy się dogadać…:))) Czyli na razie sobie misiuję. Potem to nabierze tempa i będzie się działo… Eeeech… Nie lubię zimy, ale spokój – jak najbardziej.:)))
Pozdrawiam serdecznie:)
Grażyna
Szczęśliwego, dobrego, spokojnego. W zdrowiu. Pomyślnego w wielu sprawach: prywatnych i zawodowych. Pełnego sukcesów, dobrych spotkań, radości. 2023
Pozdrawiam serdecznie:)
Grażyna
Zdrowych, spokojnych Świąt, pełnych ciepła, dobrych chwil i wytchnienia od codzienności Grażyna
Grudzień, początek, ale jeszcze jest jesień. Wspominając listopad, to udało mi się capnąć dwa klucze żurawi. 11 listopada pierwszy, drugi po tygodniu. Jeden leciał w jedną stronę, drugi w przeciwną. Zdjęcie robione niemal z tego samego miejsca. Ale zakładam, że one wiedzą co robią.:) Teraz z kolei spadł sobie śnieg. Pierwszy był obfity, puszysty, tak z 10 cm co najmniej Drugi spadł sobie wczoraj i już znika, lichota taka. No ale przynajmniej można było zrobić jakieś zdjęcie.:))) Bo sikorka ze słoniny nawiała. Muszę poczekać, może będą inne.:)))
Pozdrawiam serdecznie:)
Grażyna
Obiecałam pokazać obraz z chryzantemami, namalowany przez mojego dziadka.:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Grażyna