No i ciągle jeszcze maj…

Zawsze się mówi, że najdłuższym miesiącem jest styczeń.:) Jeśli o mnie chodzi, to on w tym roku jakoś śmignął. A maj nie… Ciągle jest… W kalendarzu rubryki mam gęsto zapisane, ciągle coś nowego. I ciągle – maj. Nie myślałam, że kiedyś będę miała dosyć takiego miesiąca. A jednak. W dodatku w tym roku nie daliśmy rady pojechać do Ogrodzieńca. Pierwszy festiwal w roku, a ja nie byłam! Buuu… Na Wolinie też nie będziemy, nie damy rady. Nad morze jedziemy w innym terminie i w inne miejsce. Testujemy nowe.:) Ale Biskupina nie daruję!:)))
Pora trochę posprzątać w aparacie, jutro Watrowisko, w niedzielę Komunia, a ja mam ciągle jakieś zaległości. Czasem nawet nie chce mi się pisać komentarzy. Tylko wpisy przeczytam. A uzbierało mi się parę fotek. Takie migawki. Najczęściej w drodze na przystanek, czasem u mojej mamy, jak na chwilkę przysiądę, żeby różne sprawy obgadać. Tak dopadłam pana pleszkę.:) Zamigotał rdzawym brzuszkiem, zainteresował. Schował się, ale jakoś się udało.:)

0cb8fb109070c7degen

U nas z kolei dzwoniec darł dzioba.:)

55a59b5817179636gen

Upały są jak latem, a tu ciągle… maj. Czasem jakaś burza, trochę chmur. Deszczu mało. Ot, parę kropli. A wieczorami ludzie masowo podlewają ogródki i wody nie mamy.

10f2686983563b3egen

f088600a6155e692gen

Ostatnio całą sesję zdjęciową miał mak. Nie wiem, jakim cudem on przeżył, wylazł za ogródek i urósł. W dodatku w tym roku dane mu było zakwitnąć, bo się uparłam, żeby tego „chwasta” nie wyrywać, ja chcę zobaczyć co to i jak kwitnie.:))) I intuicja nie zawiodła, mak jest piękny.:)

139587b649c3f609gen

df2d3e91c02c69fcgen

d013ca87e24e8ca0gen

e43e5901f5b141afgen

Jest taki stary dom z resztkami ogrodu. Czasem zakwitnie jakiś tulipan, narcyz, czy coś podobnego. Teraz pojawiła się nowość – piękna lilia. A ja, wyciągając szybko aparat z torebki (spieszyłam się na szkolny), znowu przestawiłam pokrętło. I wyszedł mi… tajemniczy ogród.:)

f9663d12f721df0fgen

Udało mi się zobaczyć kilka motyli. Są takie:

fe0a3ccd321bc172gen

I takie.:)))

c06915e5c6e57439gen

To taki mały przerywnik, chwila odpoczynku. Teraz szykowanie, pakowanie na Watrowisko i przy okazji, jak zwykle, coś tam jeszcze w sprawie Komunii (a to coś doszyć, a to sprawdzić, uprasować, itp.).:) Mam nadzieję, że po niedzieli, białym tygodniu i wyjeździe do Częstochowy to już będzie spokojniej…:)

b701e340370bd47cgen

Pozdrawiam serdecznie:)
Grażyna

Ekspres wiosenny

I nie chodzi tu o gazetę, ale o takie ziuuuu… i nie ma. Maj. Kwitną akacje. Też. Zaczynają kwitnąć jaśminowce i… lipy. Maj. Serio. Nie wiem, czy nie za bardzo się to wszystko rozpędziło, bo dzisiaj rano była paskudna, zimna i mokra jesienna mgła.:)))
Przy okazji znaleźliśmy z synkiem kilka obiecujących krzaczków akacji. Nawet już nieśmiało zakwitły. Bo duże drzewa… wyszyszkowano. A zamiast uroczego brzozowego zagajnika jest teraz równo wykoszona łączka.
Trochę się ostatnio szwendałam, a to imprezy rodzinne, a to załatwianie w mieście 1000 i 1 spraw. Akacja to pierwsza, którą widziałam kwitnącą. W mieście, dokładnie 09.05. Dalej trochę roślin i zwierząt, niektóre widziane po raz pierwszy. Obłędne fiołki, o dużych kwiatach. Cudne jaszczurki i malutki motylek. To jeden z przypadków, kiedy złożone skrzydła wyglądają ładniej niż rozłożone. Te mienią się zielonkawo. To zieleńczyk ostrężyniec.

0ed5d8840f51a460gen

b89a4451f72a39a0gen

5c9aeaca918f701dgen

eab7f930c37cb686gen

230d4914854da356gen

Jeszcze inne zwierzątko. Ćma. Dokładniej to na pierwszym zdjęciu hmm… dwie ćmy. Potem pojedyncza, już złapana do słoika. Została potem przeniesiona w bezpieczniejsze miejsce. Synek obejrzał i stwierdził, że widział taką w książce. Sprawdziłam – faktycznie: to narożnica zbrojówka. Z rozłożonymi skrzydłami nie ma tego efektu „patyczka”, a tak jest rewelacyjna, gdybym nie zobaczyła nóżek, to nie zorientowałabym się, że to motyl. Ćma. Ale ćma to też motyl.:)))

96b402460b496200gen

b43f6b6f065453c2gen

Zboża już mają kłosy i w dodatku kwitną. Jest przy drodze kępa – widocznie się trochę rozsypało – akurat obok czekamy na szkolny. Ustawiłam synka i okazało się, że zboże jest wyższe.:))) Kwitną już te, które z reguły są w zestawie: chabry i maczki. Lubię te malutkie maczki, one najczęściej rozwijają się tylko rano, a potem trudno je znaleźć. Mają takie pogniecione płatki.:)

ed535694dbea85f6gen

9259ec1f85d6cc17gen

c663f3b1587604ddgen

Robiłam zdjęcie mojej prywatnej dzikiej róży. W tym roku też ją jakieś paskudztwo dopadło, została popryskana, ale za szybko zakwitła i znowu kwiaty będą pełnić tylko rolę estetyczną. Pachnie wspaniale, kolor ma bardzo intensywny. Przy robieniu zdjęć niechcący wyszły mi dwa ciekawe efekty. Przy pierwszym źle ustawiłam pokrętło i był jakiś nietypowy tryb, nawet nie wiem jaki.:) Przy drugim chciałam ująć kwiaty dość nisko, ale robiłam przez okno z kuchni i zrobiło mi się zdjęcie przez otwór w zazdrostce.:))) Tutaj tylko obcięłam trochę górę zdjęcia, żeby zostawić ten fajny efekt specjalny.:)

472b35de9b2a8b2fgen

6bf575c49c100235gen

Maj już ma się ku końcowi, czas biegnie coraz prędzej, Komunia synka nadciąga wręcz susami. Byłam wczoraj na próbie w kościele. Dzieci chodziły tam i z powrotem, śpiewały pieśni. A rodzice… Mamusia obok mnie wyjęła telefon i zatonęła w internecie, inni cicho sobie gawędzili, jedna się oparła o męża i wyglądało na to, że zaraz zacznie drzemać. Ja sobie chyba na następne próby wezmę jakąś robótkę…:))) Podziwiam katechetkę, która starała się nad tą rozbrykaną czterdziestką zapanować. I współczuję. Ja bym się w końcu na nie wydarła i jeszcze, przy okazji, dołożyła parę uwag dla rodziców… Niektóre naprawdę się starały, ale było kilkoro takich, że wrrr… Ale mam nadzieję, że w czasie Komunii będą bardziej przejęte i spokojniejsze. Chyba…
A potem już będzie spokojniej, mniej nerwowo i nadejdą wakacje, a z nimi przyjemne dni bez budzika.:)))

1020a78bfc3f4cf0gen

Pozdrawiam serdecznie:)
Grażyna