Tak ogólnie nie chce mi się nawet komentować tego co się dzieje… Tylko napiszę, że bardzo lubię pana Marka Niedźwieckiego…
Skupię się na kwiatkach i zwierzątkach…
Będzie pani kopciuszkowa, nasza kocica i kocica sąsiada na jego samochodzie, nasza psica, trochę maków, borówek, truskawek, przetacznik i jedna z prac domowych plastycznych mojej córki.:) Żeby było kolorowo…
Na koniec jeszcze piosenka i chyba pójdę zrobić sobie kolejną kawę… Nie cierpię wcześnie wstawać!
Pozdrawiam serdecznie
Grażyna
„Masz takie oczy zielone” jak kot w trawie, piesio zlał się kolorystycznie z podłożem, nie wiedziałam, że już maki kwitną, bo zabetonowali miejsce gdzie zawsze były.
Praca córci ślicznie kolorowa, a spodnie dzwony nosiłam w zamierzchłej przeszłości.
PolubieniePolubienie
Jak ten pies się ułoży, to czasem jest problem, żeby określić gdzie pysk, a gdzie ogon.:)
Maki kwitną. Są różne: te większe w polu, o ogrodzie drobniejsze. Przy drodze rosły też takie zupełnie malutkie i one, skubane, otwierały się tylko rano. Jak po południu szłam na przystanek i chciałam im zrobić zdjęcie, to nie mogłam ich namierzyć.:)
Mamy jeszcze takie wielkie maki, ozdobne, ale jeszcze są w pąkach, chociaż widziałam już w czyimś ogródku kwitnące.
A jeszcze niedawno widziałam kwiaty na… forsycji.:) Wszystko kwitnie niemal jednocześnie.
PolubieniePolubienie
Zdjęcia jak zawsze dopieszczone, ale wazon niezwykły, autorski.
Serdeczności zasyłam
PolubieniePolubienie
Wazon jest zupełnie szalony: z każdej strony inny.:)
Pozdrawiam serdecznie:)
PolubieniePolubienie
Wazon wypaśny !! Ja mam jeszcze kwiaty na forsycjach i pierwszy kwiat róż…To będzie ciekawy rok…;o)
PolubieniePolubienie
Też już widziałam pierwsze pączki na róży. Zabawne, bo ta gałąź akurat wplotła się w akację.:) Zaraz pewno zakwitnie jaśminowiec. Susza nadal grozi…
PolubieniePolubienie
Piesio i wszystko fantastyczne, a ja dawno nie pisałam u Ciebie. Mogę Cię pocieszyć, że koło mnie równo kwitnie jeszcze forsycja, a koło drugiego bloku glicynia. Wszystko w tym roku kwitnie w dziwnych terminach…Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Mam wrażenie, że wszystko kwitnie inaczej niż kiedyś. Pamiętam, że bzy zrywaliśmy mojej Mamie na imieniny, a miała je 23 maja. Teraz bzy już przekwitły… Trochę się w tym zaczynam gubić…
Pozdrawiam:)
PolubieniePolubienie
Lubię wstać skoro świt, dzień jest taki długi, i wschód słońca można pooglądać:-) zwierzaki są cudowne, a zwłaszcza piesek, bardzo lubię kudłacze; właśnie wczoraj ostrzygłam swojego Amika, zostały jeszcze tylne łapki i ogon, bo chroni je, nie pozwalając przyciąć, mąż przyjedzie, to będzie go głaskać, a ja wtedy ciach, ciach! nożyczkami, bo tylko nimi go przystrzygam; i proszę, ze zwykłej butelki plasteliny można zrobić fikuśny wazon; w ramach prac domowych Jasiem z mamą zrobili dla dziadka papierowe, kolorowe tulipany, no! powiem szczerze, zaskoczona byłam; pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Ja nie lubię wcześnie wstawać, synek też nie. Mąż i córka radzą sobie z tym lepiej.:)
Nasz pluszak ma niesamowitą sierść, ciągle się jeszcze zmienia.
Zdalne nauczanie, nauczyciele się starają, dzieci mają zajęcie i jednak się uczą.:)
Pozdrawiam serdecznie:)
PolubieniePolubienie
Pani kopciuszkowa sama? Kot na słupku? Borówki w makach? Kotka w mniszkach? Kocica na dachu? Futrzak odźwierny? Wazon tęczą malowany?
Oj, ciekawie u Ciebie Grażko!
PolubieniePolubienie
Kolorowo.:)))
PolubieniePolubienie
Grażynko, kolorowo u Ciebie. Psiak wspaniały, a roślinki piękne majowo !
Ania robi postępy, naprawdę ten wazon jest świetny. Może i nam cos ładnego zrobi gdy przyjedziecie ? Uściski dla wszystkich !
PolubieniePolubienie
Psiak ma zmienne futro.:)
Przed wyjazdami powstrzymuje nas obawa, żeby czegoś nie zawlec do osób, z którymi się spotkamy. Ale może to w końcu odpuści?
Buziaki od nas:)
PolubieniePolubienie
no to już wiem kogo widziałam w parku!!! Panią kopciuszkową;)))) Od kiedy te zakazy są,to park robi się bardziej dziki i widuję ptaki do tej pory tylko gdzieś tam migające na tle nieba.
PolubieniePolubienie
Ja zawsze mam problem z rozpoznaniem, bo są dwa podobne gatunki i panie są bardziej podobne do siebie niż panowie. Jeden to kopciuszek, drugi to pleszka.:) U nas raczej są kopciuszki. Pleszkę widziałam w mieście.
Właśnie widzę przez okno, jak po płocie idą dwie kury sąsiada i próbują zrobić mijankę, co jest niemożliwe. Ale przybiegła nasza Bunia i pomogła im podjąć decyzję: jedna z kur bardzo szybko wróciła na swoje podwórko.:)))
PolubieniePolubienie
A ja lubię wcześnie wstawać – od kilkunastu lat wstaję sobie około piątej i mam długi dzień przez to 🙂 Ostatnio stwierdziłem, że już wręcz nie potrafię wstawać późno – po prostu o piątej oczy się otwierają i już 🙂
Co zaś do Trójki, to nie powiem, żebym się zdziwił, co się tam wyprawia. A to, że wszystkie duże nazwiska opuściły tę stację, starczy mi za świadectwo, że rzeczywiście źle się dzieje i gadanie dyrektora czy prezesa o jakichś regulaminach czy przekrętach odchodzących ludzi kompletnie nie brzmią wiarygodnie… 😦 Smutne, ale ten typ władzy tak właśnie działa – a (przepraszam za zgorzknienie) „głupie ludzie” wierzą, że 500+ dostają z głębokiej kieszeni naczelnego Kurdupla i taka władza im pasuje 😦 Byle nie myśleć i kasę liczyć 😦
PolubieniePolubienie
Ja jestem raczej tzw. sową. Wczesne wstawanie to męka.:) Chyba że kot musi wyjść…:)))
Szkoda mi Trójki. Ja też należę do osób, które się na niej niemal wychowały.:) Do tego miałam przyjemność kilka osób poznać osobiście.
Nie cierpię polityki, tych wszystkich przygryzek, wygryzek, machlojek, kombinacji, lekceważenia ludzi i prób wmawiania im różnych rzeczy.
Fajnie by było, gdyby nie było partii, stronnictw i innych takich.:)
PolubieniePolubienie
Też wolę leżeć w progu i podglądać ogrodowe zwierzęta, niż się nakręcać. Jakiś czas temu wyłączyłam wszystkie wiadomości. To, że byłam na bieżąco, zupełnie nic nie zmieniało poza tym, że robiłam się nerwowa. To teraz nie wiem i chociaż ręce mi się nie trzęsą 😉
PolubieniePolubienie
Ja po prostu czasem mam tego dosyć. Świat przyrody też potrafi być, według naszych norm, okrutny, ale jednak jakoś inaczej. No i jest taki piękny.:)
PolubieniePolubienie